Julka siada na huśtawkę obok chłopaka. On zdejmuję słuchawki i pyta z satysfakcją :
-Dzida!Co ty tu robisz?
-Śmieszne szmato! ale coś nie daję mi spokoju...
-Co niby?
-Kurwa! nie wiem jak to ująć ale przypominasz i muszę wiedzieć jak się nazywasz!?
-Aha? jak chciałem powiedzieć to miałaś to w dupie!
-Bosch weź przestań się bawić...Powiesz?
-Konrad! Zadowolona?!
Nagle Julce coś zaświtało :
-Kojarzę! A ja ci się wydaję znajoma?
-Nie kojarzę twojej gęby ale imię mi świta lecz jest dużo Julek na świecie więc...
-Ale nie wszystkie są na tyle wyjątkowe by zostały w pamięci
-Ciężko mi to mówić ale ty nawet mądra jesteś...
-Weź mi nie mów bo pomyślę że mnie polubiłeś...
-Nie zapędzaj się! z takimi sukami się nie przyjaźnię!
-Nawzajem przydupasie...
-Czekaj? co powiedziałaś?
-Nie dość że głupi to i głuchy o i przydupas!
-Przydupas tylko jedna osoba tak mówiła ale nie mogę se przypomnieć kto...
-Mówiłam kurwa że się znamy a ty mnie nie słuchasz...Ech
-Jak masz na nazwisko
-Co? nie mam zamiaru ci mówić mojego nazwiska!
-Boże pierdolca z tobą człowieku dostanę!Mów ale nie dowiemy się czy się znamy!
-Ech...Konwalska
-Julia Konwalska...Wiem! Chodziliśmy razem do podstawówki do klasy!
-Czekaj...Konrad,Konrad....Elerowski! Pamiętam! Ciekawe bo ja już nie mam kontaktu z nikim z podstawówki.
-Ja tylko z Kubą.
-Z tym poje-bankiem?Serio!?
-Ale ty wredna suka jesteś...
Czekaj...Ale ty serio mnie nie poznałeś?
-Zmyliłaś mnie tymi kolorowymi włosami i kolczykami...
-W sumie trochę się zmieniłam...\
-Trochę...Teraz jesteś zajebista laska!
-Serio?
-Noo dlatego tak do ciebie pobiegłem jak upadłaś bo mi się spodobałaś...
-Uuu ciekawych rzeczy się tu dowiaduję!
-Ale się rozgadaliśmy...
-Noom ale się tam nigdzie nie spieszę
-Ja też nie...
-(Julka śmieję się)
-Co cię debilko cieszy?
-No wiesz głupku?!
Julka bierze piach w garść i sypię w Konrada
-Ty szmato!
-He,he Masz za Debilkę!
Konrad bierze piach w rękę i sypie w Julkę
-Ooo Teraz to masz przejebane!
Julka rozchuśtuję Konrada jak najwyżej umie.
-Przestań bo Dupę se obiję!
-Na to liczę!
Nagle Konrad spada z huśtawki
-Ty idiotko skończona!
-Sory! Ja se jaja robiła nie chciałam!
Julka pomaga Konradowi wstać.
-Ech...Julka mam tylko pytanie jedno do ciebie
-Szłucham
-Kiedyś byłaś cichą brunetką dobrą uczennicą a teraz co się stało? czemu się zmieniłaś na lepsze ale czemu?
-Nie wiem odkryłam siebie...
Julka dostaję SMS-a
-Wow Konrad muszę już iść...Może kiedy indziej się zgadamy
-Spoko
Julka wychodzi tym razem przez bramę i odjeżdża na deskorolce.
Julka była dziś ubrana w :
To samo co wtedy bo to ten sam dzień. Ale pokaże wam deskorolkę żeby coś było ;)